Magdalena Snarska – Wywiad

Wywiad z Magdaleną Snarską. Autorem fotografii jest Pan Michał Buddabar.

JM : Główna cecha mojego charakteru?

MS : Nie da się samemu do końca określić swoich cech charakteru wiadomo, że każdy ma te dobre i te złe. Myślę że moją główną (dobrą) cechą charakteru jest empatia, zawsze wczuwam się w sytuacje o których myślę czy mówię, w odczucia innych osób. Z kolei moją złą (bo te też niestety mam ;p ) cechą jest niestety naiwność. Zbyt szybko i zbyt mocno zawierzam innym, czego nieraz żałuję i przez co zdarzało mi się płakać.

JM : Cechy, których szukam u mężczyzny?

MS : To, czego szukam u mężczyzny jest to, co sama chcę mu dawać, czyli czułość, wsparcie oraz poczucie bezpieczeństwa, pod każdym tego słowa znaczeniem.

JM : Cechy których szukam u kobiety?

MS : Wyrozumiałość i chyba tylko wyrozumiałość

JM :  Co cenię najbardziej u przyjaciół?

MS : Chyba lojalność. No i wyrozumiałość, którą cenię sobie u wszystkich jestem dość specyficzna w kontaktach z przyjaciółmi, nie zawsze rozmawiamy codziennie, często raz na jakiś czas. I tu właśnie włącza się ich wyrozumiałość. Nie obrażają się, że nie zawsze mam dla nich czas, że mam swoje życie. Wiedzą że to, że nie ma mnie jakiś czas nie oznacza, że o nich zapomniałam, że mam ich gdzieś. Wiedzą za to, że zawsze mogą się do mnie zwrócić z potrzebą i że wtedy zawsze będę, nieważne czy mam ten nieszczęsny czas czy nie

JM :  Moja główna wada?

MS : Brak umiejętności organizacji swojego czasu. No i niestety trochę też lenistwo

JM : Moje ulubione zajęcie?

MS : Chyba jeździć na wieś, czy to do mamy, czy do Michała. To zawsze robię w wolnym czasie. Tam znajduję spokój i regeneruję się i psychicznie i fizycznie. Zdecydowanie jestem człowiekiem wsi, gdzie z resztą zostałam wychowana. Psychiczny spokój znajduję przez ciszę i świeże powietrze, spacery. Fizyczny odpoczynek jest zależny od tego, jak jestem zmęczona jeżeli jestem zmęczona psychicznie, to odpoczywam na zewnątrz, jeżeli fizycznie, to w domu lub na spacerach, albo często po prostu śpię

JM : Moje marzenie o szczęściu?

MS : Spełnienie się jako kobieta. Dla mnie to oznacza spełnienie na tle rodzinnym, czyli mąż i dzieci oraz na tle zawodowym. Nie wyobrażam siebie jako typowej karierowiczki, albo typowej „Pani Domu”. Chciałabym odnieść sukces zawodowy oraz mieć szczęśliwą, kochającą i wspierającą się rodzinkę. Wiem, że jest to możliwe i że jestem w stanie to pogodzić

JM : Co wzbudza we mnie obsesyjny lęk?

MS : To trudne pytanie. Chyba nie ma nic takiego. Tzn obawiam się wielu rzeczy, ale nie obsesyjnie. Tutaj mam na myśli aspekt długoterminowy, życiowy. Bo jeżeli chodzi o życie z dnia na dzień, to panicznie boję się pająków, igieł i bólu.

JM : Co byłoby dla mnie największym nieszczęściem?

MS : Brak spełnienia, o którym wspominałam wcześniej

JM : Kim lub czym chciałabym być, gdybym nie był tym, kim jestem?

MS : Nigdy o tym nie myślałam. Nie mam w zwyczaju zastanawiać się „a co by było gdyby było inaczej niż jest” na człowieka, na to kim jest i jaki jest wpływa wiele czynników: z dzieciństwa, z otoczenia, z towarzystwa w jakim się obracał jako nastolatek oraz jako dorosły już człowiek. Gdybym teraz była kimś innym, to pewnie dlatego, że wcześniej doświadczyłam czegoś innego lub spotkałam innych ludzi, którzy ukierunkowaliby mnie na inne drogi.

JM :  Kiedy kłamię?

MS : Staram się tego nie robić, bo bardzo nie lubię nieszczerości. Ale jeżeli już, to dlatego, że się czegoś wstydzę, albo jest mi głupio z jakiegoś powodu. Jednak każde kłamstwo staram się później wyjaśnić, bo zawsze jest mi mega głupio z tego powodu. Jednak nie wiele było takich sytuacji, mam nadzieję

JM :  Słowa, których nadużywam?

MS : Przekleństwa – zdecydowanie ale pracuję nad tym

JM : Ulubieni bohaterowie literaccy?

MS : Wielu bohaterów literackich polubiłam, każdego z jakiegoś powodu, które często się powtarzają. Jednak najbardziej ulubioną postacią jest Ania z Shirley z książki m.in. „Ani z Zielonego Wzgórza”. Czytałam je w dzieciństwie, całą serię i zapamiętałam na całe życie. Anię polubiłam i podziwiałam za to, że mimo wielu przeciwności jakie postawił los na jej drodze, zawsze była życzliwa i dobra dla innych, za to że zawsze była sobą i nigdy się nie zmieniała, nie poddawała, dążyła do spełnienia swoich marzeń. Poza tym była bardzo mądrą, inteligentną, oczytaną i zabawną dziewczynką.

JM : Ulubieni bohaterowie życia codziennego?

MS : Dla mnie każdy jest jakimś tam bohaterem. Każdy ma problemy, które musi pokonać, wyzwania, którym musi podołać. Czasem się słyszy „EEEE taki problem to nie problem, JA to dopiero mam problemy” albo „chciałbym/chciałabym mieć takie problemy jak on/ona”. Według mnie nie ma większych i mniejszych problemów. Każdy ma swój i każdy jest ważny. Poza tym, każdy ma inną wytrzymałość i inaczej znosi te same rzeczy.

Zawsze uważałam za bohaterkę moją mamę, która wychowała sześcioro dzieci na inteligentnych, wykształconych, mądrych i dobrych ludzi. Zrobiła to żyjąc na wsi, praktycznie sama. Nawet nie chcę się domyślać jak bardzo było jej ciężko oraz ile rzeczy, spraw, marzeń musiała poświęcić, odmówić sobie, żeby dać je nam, żeby spełniać nasze potrzeby czy marzenia. Za to wszystko należy się jej co najmniej Nagroda Nobla.

JM : Czego nie cierpię ponad wszystko?

MS : Nieszczerości, nielojalności i udawania. Kłamstw prosto w oczy, nawet jeśli się wie, że tak naprawdę cała prawda już wyszła na jaw. Każdy popełnia błędy. Trzeba tylko umieć się do nich uczciwie przyznać i mieć odwagę  w odpowiednim momencie powiedzieć „przepraszam”. Okłamywanie kogoś, ukrywanie prawdy za plecami jest chyba jedną z najbardziej okrutnych rzeczy, jaką można zrobić drugiemu człowiekowi.

JM : Dar natury, który chciałabym posiadać?

MS : Chciałabym posiadać dar regeneracji. Jak krzew malin, z którego zerwie się jedną, a po jakimś czasie wyrasta nowa, równie pyszna.

JM : Jak chciałabym umrzeć?

MS : Chciałabym żeby moja śmierć była bezbolesna i w otoczeniu ludzi, których kocham. Idealnie by było (o ile można to tak nazwać) gdyby to stało się we śnie, w objęciach kochanej osoby. Nie wyobrażam sobie śmierci w samotności, to mnie przeraża.

JM : Obecny stan mojego umysłu?

MS : Obecnie mój umysł jest „spokojny”. Jestem szczęśliwa pod każdym względem: w moim serduszku i głowie jest wspaniały spokój, spełniam się w pracy. Po wcześniejszych zawirowaniach jest to cudowne uczucie.

JM : Błędy które najczęściej wybaczam?

MS : Co potrafię wybaczyć? To bardzo trudne pytanie, łatwiej byłoby mi odpowiedzieć na pytanie „czego nie potrafię wybaczyć”.  Jestem zdania, że człowiek jest tylko człowiekiem i popełnia wiele błędów. Są jednak rzeczy, których wybaczyć nie potrafię i nawet nie chcę. Jest to zdrada, brak szczerości i lojalności wobec bliskiej osoby. Poza tym mogę wybaczyć naprawdę wiele, wiele znieść i wiele poświęcić.

Kuba

Kuba

More Posts

Follow Me:
TwitterFacebook

Comments

comments

You May Also Like